W drugiej części serii poświęconej tematowi jakim jest egzekucja komornicza, zaczniemy od momentu, gdy został wydany nakaz zapłaty. Nakaz ten musi zostać doręczony do dłużnika oraz wierzyciela i aby był skuteczny, musi się uprawomocnić. Jednak w przypadkach, gdy jedna ze stron nie odbierze nakazu zapłaty, na przykład z powodu wysłania go na niewłaściwy adres, a dłużnik dalej nie wie o toczącym się przeciw niemu postępowaniu, nakaz ten może się nie uprawomocnić. W tym momencie należy powrócić do rozróżnienia dokonanego w poprzednim artykule, na postępowanie upominawcze i nakazowe. Jest ono niezwykle ważne, ponieważ nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym stanowi samodzielny tytuł wykonawczy dla egzekucji komorniczej. Oznacza to, że po uprawomocnieniu się go, wierzyciel może zwrócić się do komornika o dokonanie egzekucji. Taka sytuacja nie będzie miała miejsca w toku postępowania upominawczego, ponieważ prawomocny nakaz zapłaty nie jest tytułem wykonawczym i aby nim się stał, musi mu być nadana przez sąd klauzula wykonalności. Wierzyciel więc może udać się do komornika w celu wykonania egzekucji dopiero po nadaniu owego tytułu. Przechodzimy więc do 3 już etapu – etapu egzekucji komorniczej.
Jeżeli egzekucja się już rozpoczęła, a my dowiedzieliśmy się o niej od osób trzecich, np. od pracodawcy po tym jak komornik zajął nasze konto, na które było przelewane wynagrodzenie, jeszcze nic straconego. Dłużnik w takiej sytuacji ma możliwość przeciwdziałania egzekucji komorniczej. Może on złożyć do sądu zażalenie na postanowienie sądu o nadaniu nakazowi klauzuli wykonalności albo na sam nakaz zapłaty. Ma na to czas 7 dni od momentu, w którym dowiedział się od osób trzecich o egzekucji. Skąd mamy natomiast dowiedzieć się jaki jest tytuł wykonawczy czynności komorniczych? Po pierwsze, komornik podejmując czynności egzekucyjne, jest obowiązany mieć ze sobą oryginał tytułu wykonawczego oraz musi na prośbę dłużnika go okazać. Dodatkowo możemy się o tym dowiedzieć również z sądu, w którym dotychczas toczyło się postępowanie wobec naszego długu.
Drugie pytanie, jakie w tym momencie może się nasunąć, to co powinno zawierać owe zażalenie. Najważniejsze jest to, aby dłużnik uprawdopodobnił w nim, że brak odbioru wcześniejszych pism był bez jego winy, nie mieszka już pod tym adresem lub przez ten czas przebywał w innym miejscu, np. szpitalu, sanatorium. Muszą być też dołączone dowody dokumentujące to sytuację, np. wypis ze szpitala, umowa najmu lokalu pod innym adresem, czy nawet zeznania świadków. Jeśli sąd przychyli się do naszego zażalenia, uchyli wydany tytuł wykonawczy i ponownie wyśle nakaz zapłaty, na który możemy wnieść zarzuty albo sprzeciw (w zależności od rodzaju postępowania). Jak można zauważyć, cofniemy się wtedy do drugiego etapu, czyli etapu sądowego. Jeżeli sąd uwzględni nasze zarzuty albo sprzeciw, nakaz zapłaty upada o czym należy jak najszybciej poinformować komornika, który powinien zaprzestać egzekucji i zawiesić postępowanie egzekucyjne.
Jak można się przekonać, egzekucja rozpoczęta przez komornika nie oznacza, że nie można jej przerwać. Jednak jeżeli tylko możliwe, zdecydowanie łatwiej obronić się przed egzekucją na wcześniejszych etapach postępowania.
Zapraszamy do kontaktu i umówienia spotkania w Kancelarii w Warszawie. Zapewniamy naszym Klientom kompleksową pomoc prawną.