Mediacja czy medytacja? O mediacjach mówi się już od wielu lat, ale nadal wiele osób ma problem z określeniem, na czym dokładnie polega ta mediacja. Mediacja oczywiście nie ma nic wspólnego z medytacją, łączy je tylko tyle, że słowa te brzmią podobnie i się rymują.
O mediacjach pisaliśmy już wielokrotnie, przypomnimy jednak najważniejsze informacje na ten temat. Mediacja to sposób na rozwiązanie sporu, w którym biorą udział skonfliktowane strony i mediator. Polega na dobrowolnej i poufnej rozmowie pomiędzy skonfliktowanymi stronami, w obecności obiektywnego i bezstronnego mediatora. Najogólniej, mediacje można podzielić na dwie grupy: sądowe i przedsądowe.
Mediacje sądowe to sprawy skierowane do mediatora przez sąd, czyli takie, które już trafiły na wokandę. Jednak strony postępowania są nadal otwarte na ugodowe zakończenie sprawy. Korzyści płynące z tego rodzaju ugód to znaczne skrócenie czasu postępowania przed sądem i zdecydowanie niższe koszty.
Mediacje przedsądowe, to z kolei, mediacje prowadzone przed rozpoczęciem postępowania w sądzie. Strony sporu negocjują warunki ugody przed mediatorem bez udziału sądu. Dopiero po podpisaniu ugody jest ona składana wraz z protokołem do właściwego sądu celem zatwierdzenia. Zgodnie z art. 183(15) § 1 KPC „ Ugoda zawarta przed mediatorem, po jej zatwierdzeniu przez sąd, ma moc prawną ugody zawartej przed sądem. Ugoda zawarta przed mediatorem, którą zatwierdzono przez nadanie jej klauzuli wykonalności, jest tytułem wykonawczym.” Co warto podkreślić, sąd zatwierdza ugodę na jednej rozprawie.
W jakich sprawach mediacja może być prowadzona? W każdej sprawie, w której możliwe jest zawarcie ugody. Przykładem może być konflikt między wspólnikami w spółce, o czym pisaliśmy kilka miesięcy temu. Mediacji podlegają sprawy z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego, prawa pracy, również sprawy rodzinne. Jest kilka wyjątków kiedy mediacje nie są stosowane – po pierwsze w sytuacji kiedy jedna ze stron sporu nie wyraża zgody na mediacje. Przemoc, uzależnienia i choroby psychiczne także wykluczają możliwość prowadzenia mediacji.
Więc mediacja czy medytacja? Można mediować, a potem pomedytować, ale nie należy mylić tych słów, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
Masz dodatkowe pytania?
Zapraszamy do kontaktu i umówienia spotkania w Kancelarii w Warszawie. Zapewniamy naszym Klientom kompleksową pomoc prawną.