Żona odebrała list z sądu i nakaz zapłaty się uprawomocnił – to historia z życia wzięta. Odebrała i nie powiedziała o tym adresatowi, czyli swojemu mężowi, ale żeby było śmieszniej, eksmężowi – bo są po rozwodzie.
Z takim właśnie problemem niedawno trafił do naszej Kancelarii nowy klient. Nakaz zapłaty był prawomocny i miał już nadaną klauzulę wykonalności w momencie, kiedy nasz klient dowiedział się o jego istnieniu. O fakcie wystawienia nakazu zapłaty poinformował go komornik, w trakcie prowadzenia egzekucji komorniczej. Był bardzo zaskoczony tym faktem bo, przynajmniej teoretycznie, nie dostał żadnej korespondencji z sądu w tej sprawie. Prawomocność i klauzula wykonalności została nadana przez sąd bardzo szybko, bo nie zostały złożone zarzuty, w terminie 2 tygodni od „otrzymania” nakazu zapłaty. Nasz klient nie złożył zarzutów, bo finalnie korespondencja z sądu do niego nie dotarła. Tajemnica pojawienia się nakazu została rozwikłana przez naszą Kancelarię, w sumie bardzo łatwo. Wystarczyło przejrzeć akta w sądzie. To dało odpowiedź na pytanie, kto i kiedy odebrał korespondencję z sądu. Okazało się, że zrobiła to – była żona.
Może tutaj pojawić się pytanie czy listonosz może doręczyć korespondencję z sądu komuś innemu poza adresatem? Tak, istnieje taka możliwość. Zgodnie z art. 138 KPC:
paragraf 1
Jeżeli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo sądowe dorosłemu domownikowi, a gdyby go nie było – administracji domu, dozorcy domu lub sołtysowi, jeżeli osoby te nie są przeciwnikami adresata w sprawie i podjęły się oddania mu pisma.
paragraf 2
Dla adresata, którego doręczający nie zastanie w miejscu pracy, można doręczyć pismo osobie upoważnionej do odbioru pism.
Warto, w związku z tym, uczulić domowników, aby korespondencję z sądu odbierał raczej osobiście adresat. Odbierając za kogoś z rodziny tego rodzaju pisma, można mu zrobić tzw. „niedźwiedzią przysługę”. Ktoś zapomni i odłoży odebrany list, a czas tutaj biegnie nieubłaganie. Oczywiście zawsze istnieje jakaś możliwość obrony np. złożenie wniosku o uchylenie klauzuli wykonalności, ale są to trudne i skomplikowane sprawy. Nigdy nie ma gwarancji, że sąd przychyli się do takiego wniosku.
Masz dodatkowe pytania?
Zapraszamy do kontaktu i umówienia spotkania w Kancelarii w Warszawie. Zapewniamy naszym Klientom kompleksową pomoc prawną.